Przygody i spostrzeżenia Opatowianki wysłanej do RPA w celu uratowania świata. I stworzenia biblioteki też.
E tam trochę naciągane i mało smieszne :P. One są po prostu białe w czarne paski :p. Za to poprzedni post o słoniach bardzo mi się podobał :). pozdro
Ja bym powiedziała, że jest odwrotnie... tzn. że pierwszy podpis pasuje do drugiego obrazka, aczkolwiek mogę się mylić ;)Pozdrawiam,Izek
Nuuuuuuuda...
E tam trochę naciągane i mało smieszne :P. One są po prostu białe w czarne paski :p. Za to poprzedni post o słoniach bardzo mi się podobał :). pozdro
OdpowiedzUsuńJa bym powiedziała, że jest odwrotnie... tzn. że pierwszy podpis pasuje do drugiego obrazka, aczkolwiek mogę się mylić ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Izek
Nuuuuuuuda...
OdpowiedzUsuń